Szanowna Pani Minister,
do mojego biura poselskiego zgłaszają się zaniepokojeni pracownicy Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego z powodu negatywnego rozstrzygnięcia wniosku w ramach zadania Narodowa Strategia Onkologiczna o nazwie Doposażenie zakładów radioterapii – wymiana akceleratorów w 2024 r. Podjęta przez Komisję Konkursową decyzja, odmawiająca placówce środków na zakup nowych urządzeń, została najprawdopodobniej podjęta błędnie z powodu braku zrozumienia specyficznej sytuacji szpitala i jego zakładu radioterapii. List w tej sprawie skierował do mnie również prezydent miasta dr Roman Szełemej.
Wałbrzyski Specjalistyczny Szpital im. dra Alfreda Sokołowskiego jest jednym z największych szpitali w południowo-zachodniej Polsce, którego organem założycielskim jest samorząd województwa dolnośląskiego. Wybudowano go w 1973 r. i był początkowo dedykowany górnikom oraz pracownikom przemysłu węglowego z zagłębia wałbrzysko-noworudzkiego, stąd jego pierwotna nazwa Szpital Górniczy. Po zamknięciu kopalń w latach 90. XX w. stał się placówką ogólnodostępną, która w sposób profesjonalny, z zachowaniem najwyższych standardów medycznych dba o mieszkańców Wałbrzycha i Aglomeracji Wałbrzyskiej – także w zakresie opieki nad chorymi onkologicznymi, których w południowej części Dolnego Śląska jest wyjątkowo dużo. Zapadalność na choroby nowotworowe w naszym regionie jest wyższa od średniej krajowej dla Dolnego Śląska, jak i całego kraju. Dane te potwierdza coroczny raport przygotowywany dla konsultanta krajowego, a każda strategia rozwoju lecznictwa onkologicznego obejmowała Wałbrzych jako ważny element systemu leczenia osób z chorobą onkologiczną z uwagi na utrudnioną dostępność do nowoczesnego lecznictwa onkologicznego we Wrocławiu.
Te wszystkie okoliczności (większa zapadalność, gorsza sytuacja społeczna ludności oraz utrudniony dostęp do lecznictwa) sprawiły, iż w 2008 r. samorząd wojewódzki Dolnego Śląska podjął decyzję o uruchomieniu Ośrodka Radioterapii w Szpitalu Specjalistycznym im. dra Alfreda Sokołowskiego korzystając ze wsparcia podmiotu prywatnego. Brak własnych środków publicznych na realizację tej niezwykle potrzebnej instytucji i koniecznych w związku z tym inwestycji zainicjował nietypowe wówczas działanie – współpracy podmiotu publicznego z prywatnym. W ten sposób powstał Ośrodek Radioterapii wybudowany i wyposażony ze środków prywatnych w zamian za prawo do prowadzenia działalności na rzecz szpitala w zakresie radioterapii przez okres 15 lat. Niezakłócona współpraca trwała, aż do 2022 r. kiedy to nowy dyrektor szpitala podjął niezrozumiałą decyzję o nieprzedłużaniu umowy. W wyniku rozwiązania kilkunastoletniej współpracy szpital przejął nie tylko budynek, ale rownież wyposażenie, w tym m.in.:
- przyśpieszacz Oncor z 2008 r.,
- akcelerator Elekta z 2014 r.,
- akcelerator Elekta z 2015 r.
Urządzenia te, choć mocno już wyeksploatowane i technicznie przestarzałe, pracują bardzo intensywnie realizując w latach 2021-2023 łącznie 3818 procedur radioterapii onkologicznej, co oznacza średniorocznie 1273 pacjentów leczonych onkologicznie. W 2023 r., pomimo posiadania jedynie dwóch akceleratorów, Centrum Radioterapii Szpitala przyjęło 1216 pacjentów, z czego 1065 osób skorzystało z procedury teleradioterapii, pozostali zaś zostali poddani brachyterapii lub radioterapii śródoperacyjnej. Co ważne tych 1216 pacjentów to aż 17% wszystkich pacjentów leczonych radioterapią w województwie dolnośląskim oraz 21% pacjentów poddanych teleradioterapii z użyciem akceleratora wysokoenergetycznego w województwie dolnośląskim.
Utrzymanie Centrum Radioterapii w wałbrzyskim szpitalu, w którym funkcjonuje wysoko specjalistyczny Oddział Chirurgii Onkologicznej oraz Oddział Chemioterapii Dziennej wraz z Oddziałem Onkologicznym jest zadaniem priorytetowym, gdyż zapewnia szybki dostęp do leczenia dla pacjentów zdiagnozowanych z chorobami nowotworowymi z obszaru Wałbrzycha i Aglomeracji Wałbrzyskiej, ponadto pozwala znacząco uniknąć wydłużenia czasu oczekiwania na terapię – w wałbrzyskiej placówce trwa to ok. 14 dni od dnia rejestracji pacjenta, zaś w oddalonym ok. 70 km Dolnośląskim Centrum Onkologii we Wrocławiu czy jego filiach w Legnicy czy Jeleniej Górze trwa średnio 2-3 miesiące, co w wielu przypadkach prowadzi do zmiany kwalifikacji leczenia z radykalnego na paliatywne.
Zakup nowego akceleratora jest niezbędny z uwagi na zużycie techniczne obecnego sprzętu, który liczy ponad 10 lat. Dla 70 pacjentów dziennie jakich obsługuje wałbrzyskie centrum (przy 20-30 pacjentach w porównywalnych jednostkach na terenie Dolnego Śląska) informacja o odrzuceniu wniosku szpitala z uwagi na niespełnienie warunku progowego zabrzmiało jak wyrok. Warunku, który z uwagi na formalne wymagania wniosku i brak możliwości ujęcia w nim skomplikowanej sytuacji powstałej w 2008 r. z powodu podpisanej wówczas umowy, sprawił iż wałbrzyska placówka została źle zakwalifikowana. Szpital, jako jednostka publiczna, został zdyskwalifikowany z uwagi na fakt, iż placówka posiada i korzysta z urządzeń, które formalnie na stan szpitala jako środki trwałe zostały wpisane w 2022 r., choć są to urządzenia z roku 2008, 2014 i 2015 – wcześniej pozostawały jako zabezpieczenie umowy długoletniej po stronie podmiotu prywatnego realizującego zabiegi. Tymczasem w zapisach regulaminowych wspomnianego konkursu jest zapisane iż, „placówka musi być jednostką posiadającą prawo własności akceleratora podlegającego wymianie od co najmniej 10 lat”. Ta forma zapisu regulaminowego sprawiła, iż wałbrzyska placówka straciła prawo do ubiegania się o środki na zakup nowego akceleratora medycznego, który z uwagi na poziom wyeksploatowania posiadanego sprzętu oraz obciążenia liczbą wymagających tego leczenia pacjentów jest niezbędny i konieczny. Fakt odrzucenia wniosku budzi wątpliwości zwłaszcza w kontekście przyznania w tym samym konkursie dofinansowania jednostkom, które wprawdzie warunek spełniają, ale realizują procedur radioterapii znacznie mniej, co sprawia że ich potrzeby w zakresie wymiany sprzętu są zdecydowanie mniejsze. Przypomnę, że średnia liczba pacjentów leczonych w roku przypadająca na jeden akcelerator w grupie tzw. małych ośrodków z liczbą leczonych pacjentów 1000-3000 klasyfikowanych na podstawie miedzynarodowych wytycznych ESTRO i ASTRO, lokuje wałbrzyski ośrodek na pierwszym miejscu spośród tych ośrodków, które otrzymały dofinansowanie.
Pani Minister zwracam się z następującymi pytaniami w związku z tą sprawą:
- Czy decyzja Komisji Konkursowej podjęta w oparciu o formalne, ale nie do końca obiektywne kryteria w odniesieniu do lokalnej specyfiki wałbrzyskiego szpitala zostanie zweryfikowana w wyniku złożonego przez dyrektora placówki odwołania?
- Czy Komisja Konkursowa, przed podjęciem ostatecznej decyzji, wiedziała o specyficznych uwarunkowaniach działalności wałbrzyskiego ośrodka?
- Czy Komisja Konkursowa ma świadomość, że tak formalistyczne podejście do tego zagadnienia spowoduje znaczne pogorszenie możliwości leczenia pacjentów z Wałbrzycha i południa Dolnego Śląska, a więc z obszarów o wyraźnie większej zapadalności na choroby nowotworowe i będące w gorszej sytuacji społecznej?
- Czy w przypadku nieuznania złożonego odwołania, ministerstwo planuje jeszcze w tym roku ogłoszenie podobnego konkursu, w którym wałbrzyski szpital mógłby ponownie aplikować o środki na wymianę niezbędnego sprzętu?
Odpowiedź Ministra Zdrowia:

